niedziela, 17 czerwca 2012

Moja niedziela

Kilka migawek z dzisiejszego dnia.

A więc -przepyszne ciasto jogurtowe z truskawkami ( tu jeszcze przed upieczeniem, ale w tej fazie prezentowało się po prostu lepiej :))



Moje ukochane nastrojowe lampki - mam je od kilku miesięcy i słowo honoru - każdego dnia nie mogę się doczekać, aż ściemni się na tyle, żebym w końcu mogła je zapalić :)


Śmieszne kolczyki - dzisiejszy prezent od koleżanki:


Wilanów i jego nastrojowe latarnie retro by night :)


I na koniec ja, wdzięcząca się do obiektywu w moim łazienkowym pierdolniczku (pardon my frencz) :) Jak widać, brwi nadal prezentują się bardzo efektownie, chociaż oczywiście te odrastające włoski aż się proszą o usunięcie (ale jestem twarda i walczę ze złymi odruchami!).


8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzień był ogólnie miły, więc może tak jakoś się przeniosło na cały post :)

      Usuń
  2. świetnie wyglądasz a ciasto wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) a ciasto faktycznie wyszło bardzo smaczne - nawet mój brat, który nie przepada za truskawkami, wziął dokładkę :)

      Usuń
  3. piekne te brwi :) sliczne lampki, faktycznie nastrojowe :) ciasto chetnie bym zjadla.... ale od dzis- dietka ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) ja się jakoś nie mogę zmusić do diety, tzn staram się jeść zdrowo, ale czasem przyznaję, że sobie folguję trochę za bardzo...Ale planuję się wziąć mocniej za ćwiczenia (basen, może wrócę na pilates, ewent. samoobrona, która mi się ostatnio spodobała).

      Usuń
  4. mam podobne swiatelka i tak samo jak Ty az czekam na wieczor, zeby wprowadzic nastroj...dodaj do tego waniliowa Yankee Candle i moglabym nie wychodzic nigdzie wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cable&Cotton :) Niedawno "zachorowałam" na kolejne, tym razem do sypialni, ale na razie jeszcze się powstrzymałam. Lubię takie nastrojowe wieczory, chociaż akurat zapach waniliowy to ja głównie w cieście :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz - jest mi bardzo miło, że do mnie zajrzałeś :)

Ale uprzedzam, że uwagi typu "super, obserwujemy?" lub "zapraszam do siebie", w moim przypadku odnoszą odwrotny skutek.

Ogólnie zaglądam do wszystkich, którzy pozostawiają po sobie jakiś ślad, a jak mi się spodoba, to nie trzeba mnie zachęcać do obserwowania :)

Follow on Bloglovin
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...