Dziś będę uprawiać małe i szybkie chwalipięctwo, ale chyba wybaczycie, a ja jestem naprawdę zadowolona z tego, co udało mi się kupić! No i a nuż przypadkiem ktoś akurat poszukuje klasycznego czarnego skórzanego portfela i skorzysta z informacji, że właśnie takowy IDEALNY udało mi się dziś znaleźć w TK Maxxie :))
Długo szukałam właśnie takiego portfela, bez udziwnień, bez błyszczących wzorków, skórzanego, no - takiego najnudniejszego na świecie :) I chciałam, żeby jeszcze nie kosztował tyle, co nowa torba z Zary...
W TK Maxxie wpadł mi w oczy od razu, wahałam się tylko pomiędzy tym, a beżowym (bo też był bardzo ładny). Kosztował 99,99 zł. Firma Betty Barclay wprawdzie specjalizuje się w odzieży, ale produkuje też torby i akcesoria - ich skórzane portfele, kosztują jakieś 2x tyle ile zapłaciłam, więc uważam, że to niezły deal.
To, co mi się w nim podoba, to mnóstwo dobrze rozplanowanego miejsca - zarówno na karty, jak i przegródek na pieniądze i inne papierki :)
W środku ma fajną podszewkę w kolorowe koła, która trochę ożywia tę klasyczną czerń.
Sporo zakamarków dla tych, którzy lubią nosić przy sobie dużo papierów :)
I jeszcze trochę tu :)
Jest całkiem spory, ale bardzo lekki i myślę, że łatwo będzie go zlokalizować w torbie (a ja często mam z tym problem) :) I ma uroczy frędzelkowaty "dzyndzelek" (napisałabym staropolską nazwę, ale obawiam się, że przez to mogłabym odnotować bardzo dziwne odwiedziny na moim blogu, if you know, what I mean :))
Przy okazji kupiłam jeszcze stojak na szminki i kolejny koszyk do mojej łazienkowej kolekcji, ale o tym będzie kiedy indziej, zresztą jutro chyba tam wrócę, bo zostawiłam parę rzeczy i teraz żałuję :)) Zrezygnowałam np z odżywki Tigi do włosów kręconych i nie mam pojęcia, czy dobrze zrobiłam - teraz próbuję znaleźć coś na jej temat w necie.
Podoba się Wam? A Wy lubicie czarne portfele czy wolicie jakieś bardziej "odjechane", kolorowe?
fajowy, szczególnie ten troczek. ja szukam czerwonego - podobno przyciąga kasę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU mnie niestety teoria o przyciągającej kasę czerwieni się nie sprawdza, kiedyś miałam taki, a pieniądze wypływały z niego równie wartkim strumieniem, co z innych :) to trochę jak z tym stawianiem torby na podłodze - u mnie bez znaczenia, czy stawiam czy nie, i tak zazwyczaj kasa się mnie nie trzyma :)
A portfel, który właśnie dożył swoich ostatnich dni, był różowy, więc teraz jakoś zatęskniłam za klasyką :)
miałam go kupić ale w końcu kupiłam większy w parfois :P
OdpowiedzUsuńDla mnie ten już jest duży, kiedyś miałam taki większy, ale w pewnym momencie ważył chyba ze dwa kg, więc stwierdziłam, że czas się przerzucić na mniejsze gabaryty :)
UsuńFajny :) idealna wielkość jak dla mnie. Preferuję jednobarwne portfele, najlepiej czerń lub granat. Teraz mam portfel z Ochnika i jestem zadowolona. Dla mnie to taki dodatek, jak torebka czyli musi być duży i funkcjonalny oraz porządny :) Stawiam na jakość.
OdpowiedzUsuńPokażesz resztę zakupów? :)
Ja też odkąd pamiętam, kupuję jednobarwne portfele, ale czasem zdarza mi się poszaleć z kolorem (miałam już czerwony, różowy, bordowy, kremowy i nie pamiętam jaki jeszcze :) i też z reguły staram się, żeby był dość spory i porządnie wykonany, najlepiej skórzany. Ten wydaje się spełniać wszystkie warunki :)
UsuńA co do zakupów, to ta reszta to drobiazgi, ale jeśli jutro uda mi się dokupić to, z czego dziś zrezygnowałam, to pewnie pokażę :) Tylko muszę się pilnować, bo w TKmaxxie znalazłam też przepiękną skórzaną czarną torbę, a chwilowo naprawdę powinnam ograniczać większe wydatki, więc staram się ją sobie wybić z głowy...
Jeżeli jest duży, porządnie wykonany i ze skóry to... MUSI być mój ;) Jak na ironię wszyscy zawsze się śmiali z moich preferencji a teraz taka wielkość jest jak znalazł. Bilon w UK jest duży i ciężki :/ maskara jeżeli chce się to nosić a lepiej zawsze drobne mieć np. na parkometr, myjnię itd. Natomiast banknoty też do małych nie należą a ja nie lubię mieć poskładanych czy niedbale włożonych pieniędzy do portfela. Takie moje skrzywienie.
UsuńOj torebki... TO następne moje skrzywienie;) Lubię duże, proste i funkcjonale. W większości przypadków także bazuję na czerni, granacie ;) choć bywają odstępstwa.
Jeżeli się zdecydujesz na zakup to liczę na prezentację :)
Chwilowo mam stojącą pod olbrzymim znakiem zapytania sytuację kryzysową w pracy, więc wszelkie większe i tak naprawdę zbędne wydatki staram się obcinać :( Tak więc torba musi zaczekać na lepsze, a przynajmniej stabilniejsze, czasy - chwilowo odkopuję swoje zapasy (torebkowe), a mam ich całkiem sporo, więc przez jakiś czas jestem pod tym względem zaspokojona :)
UsuńJa też lubię duże :)
OdpowiedzUsuńMoże bardziej szalone
...
portfele of kors
Mnie się szalone podobają, ale u kogoś :) Jak dochodzi do zakupu, to jednak na ogół zostaję przy klasyce.
UsuńOstatnio np bardzo spodobały mi się ogromne portfele (nie pamiętam firmy) w formie przesyłki pocztowej oklejonej znaczkami, z pieczątkami lotniczymi etc. i nawet zastanawiałam się przez chwilę nad zakupem, ale jednak stwierdziłam, że to nie do końca ja :)
sliczny:) ja swoj portfel mam juz 5 lat i przymierzam sie do zmiany, wlasnie w tk maxxie podoba mi sie ich wiele,ale jeszcze nie potrafie sie rozstac ze starym:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz 5 lat, to gratuluję, bo to znaczy, że musi być bardzo porządnie wykonany - u mnie portfel chyba najdłużej przeżył jakieś 3 lata i potem po prostu wyglądał już mało ciekawie :) Dlatego jestem zdania, że warto inwestować w dobre wykonanie - potem dzięki temu mamy spokój na dłuższy czas :)
UsuńLubię kolorowe portfele, czarne nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa tym razem postawiłam na klasykę, kolorowe już miałam :)
Usuń