Jako że od urodzenia jestem przekorna, nie będzie dziś żadnych podsumowań, zestawień najlepszych czy najgorszych rzeczy, ani noworocznych postanowień. Tych ostatnich i tak nigdy nie robię, przynajmniej oficjalnie :) A zestawienia poczytam sobie u Was, bo od kilku dni dość sporo się tego pojawia na blogach.
Ale na bank wrócę w Nowym Roku, żeby od czasu do czasu coś tu nabazgrać, bo polubiłam to miejsce i Was, drodzy czytacze :)
Dlatego też życzę Wam, kochani,
aby nadchodząca "trzynastka" okazała się naprawdę szczęśliwa nawet dla tych najbardziej przesądnych,
żebyście mieli wielkie marzenia i plany i nie bali się ich realizować,
żeby każdy dzień był wart przeżycia, a nie tylko odhaczenia,
żeby życie Was zaskakiwało, ale wyłącznie pozytywnie,
żeby otaczali Was tylko kochający i bliscy ludzie, a ci, których dopiero poznacie, pozostali w nim na dłużej.
I nie chorujcie, bo to nic fajnego :)
A sobie życzę po prostu, aby 2013 był lepszy od mijającego, co nie powinno być specjalnie trudne, skoro to były jedne z najgorszych 12 miesięcy w moim życiu...
I na koniec życzę Wam, abyście spędzili ten wieczór dokładnie tak, jak chcecie - na imprezie, z ukochaną osobą, lub z dala od zgiełku, bez presji i wyrzutów sumienia, że nie uczestniczycie w tym zbiorowym szaleństwie :)
Ja mam zamiar zakopać się pod kocem z Koksonem u boku i przez pół nocy oglądać "Doktora Who", jedząc mandarynki - uważam, że to całkiem niezły plan :)
Do zobaczenia wkrótce!
Kochana zyczę Ci , aby 2013 przynosił same dobre wiadomości. Dość już bowiem tych złych :) I Żeby kota była zdrowa cały 2013 :)
OdpowiedzUsuńJa też zostaję w domku, pod kołdrą zakopał się mój chory mąż, ale coś wymyślimy...:)
Oby, dziękuję :)
UsuńMam nadzieję, że wymyśliliście coś fajnego :) A mężowi życzę zdrowia!
Mój plan na sylwestra nie odbiega wiele od Twojego ;) Dziękuje za życzenia i życzę Ci by ten rok był znacznie lepszy, niż poprzedni :)
OdpowiedzUsuńBo to był całkiem przyjemny plan - naprawdę uważam, że to był jeden z moich lepszych Sylwestrów :) Mam nadzieję, że Twój też był miły :)
UsuńDziękuję!
Niech zbliżający się Nowy Rok 2013 przyniesie same radosne momenty.
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń, również tych głęboko ukrytych.
Magicznych miesięcy i pozytywnej energii życzy Hexxana.
Dzięki, kochana - Tobie też życzę samych dobrych chwil i jak najwięcej Twojego magicznego uśmiechu :*
Usuńnawzajem Szczęśliwego Nowego Roku! ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Dziękuję :)
Usuńpozytywnego roku w takim razie :*
OdpowiedzUsuńOj tak, trochę pozytywnych rzeczy się w końcu przyda :) Dziękuję :*
UsuńSamych wspaniałości w 2013 ! :* :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że wpadnie choć kilka tych wspaniałości :) I nie tylko mnie, mam nadzieję, że dla wszystkich to będzie dobry rok :)
UsuńŚwietny plan, sama chętnie bym taki zrealizowała ;) Mam nadzieję, że w przyszłym roku znajdziesz więcej czasu na blogowanie, bo bardzo lubię do Ciebie zaglądać :) Wszystkiego co najlepsze w 2013 i spełnienia marzeń :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło to czytać :) Niestety jestem dosyć niekonsekwentna, więc nie chcę obiecywać, że będę pisać codziennie (bo wiem, że nie będę), ale postaram się zaglądać tu (aktywnie) częściej niż dotychczas - jak tylko się zdecyduję, w jakim kierunku podążyć, bo ostatnio doszłam do wniosku, że jednak same kosmetyki aż tak bardzo mnie nie kręcą, co zresztą pewnie widać :)
UsuńTobie też życzę fantastycznego roku!
I Tobie również Szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńOby ta 13 była szczęśliwa dla nas wszystkich:))
OdpowiedzUsuńRowniez wszystkiego najlepszego i czekamy na nowe posty! xo
OdpowiedzUsuńMyślę, że na życzenia pomyślności nigdy nie jest za późno, więc życzę - mimo, iż pierwszy tydzień stycznia już za nami :) Oby wszystkie plany udało Ci się zrealizować i nie zabrakło odwagi na podejmowanie ryzykownych decyzji (w temacie dzisiejszego posta ;) )!
OdpowiedzUsuń