wtorek, 23 grudnia 2014

Have yourself :)

Kochani! 

w przerwie pomiędzy pieczeniem ciasteczek i ćwiczeniem jogi, 
życzę Wam, abyście mogli spędzić te Święta dokładnie tak, jak lubicie najbardziej - 
bez presji, bez nerwów, 
za to z uśmiechem na twarzy, spokojem w sercu
i bliskimi osobami obok! 


A żeby mojej małej blogowej tradycji stało się zadość, jako bonus kolejna wersja przepięknej (choć smutnej) para-świątecznej piosenki, czyli RIVER (Joni Mitchel) w wykonaniu zespołu Travis: 


Do przeczytania wkrótce!

7 komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz - jest mi bardzo miło, że do mnie zajrzałeś :)

Ale uprzedzam, że uwagi typu "super, obserwujemy?" lub "zapraszam do siebie", w moim przypadku odnoszą odwrotny skutek.

Ogólnie zaglądam do wszystkich, którzy pozostawiają po sobie jakiś ślad, a jak mi się spodoba, to nie trzeba mnie zachęcać do obserwowania :)

Follow on Bloglovin
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...