niedziela, 15 grudnia 2013

Grudniowe paznokcie - combo Essie + Barry M.

Jako że dawno nie było żadnego postu "paznokciowego" (pomijając oczywisty fakt, że dawno nie było JAKIEGOKOLWIEK postu), to dziś wrzucam coś do szybkiego obejrzenia przy niedzielnej kawie :)

Osobiście bardzo lubię takie połączenia (chociaż nie ukrywam, że kiedyś, w czasach "przedblogowych" było inaczej) - niby nic wymyślnego, ale daje ciekawy, nienachalny efekt. A ciemnobordowy lakier w połączeniu z biżuteryjnym złotem to niezłe zestawienie na nadchodzące Święta!


To maleństwo w kolorze ciemnego czerwonego wina (lub krwi żylnej - hehe) to Essie Shearling Darling z zimowej kolekcji o tej samej nazwie. Przyznam się, że na początku ten odcień zrobił na mnie najmniejsze wrażenie - owszem, ładny, elegancki i ...totalnie powtarzalny. Ale ostatecznie polubiliśmy się i mogę go polecić, bo jest niezmiernie łatwy w aplikacji (jeśli ktoś jest bardzo precyzyjny, to nawet jedna warstwa da radę!) i wygląda naprawdę atrakcyjnie na paznokciach. 


A żeby nie było tak całkiem nudno i poważnie, to Essie został "podpimpowany" złotym brokatem od Barry M. o nazwie Yellow Topaz Glitter. 
A efekty możecie obejrzeć poniżej :)



Dla zainteresowanych dodam jeszcze, że od jakiegoś czasu jako bazę stosuję preparat z firmy P2 Perfect Nail Harderer, a mani wykańczam Top Coatem od Sally Hansen Insta-Dri (moja skóra wokół paznokci zbuntowała się przeciwko Seche Vite - najwyraźniej jest tam więcej szkodliwej chemii, niż u Sally - to taka ciekawostka dla tych z Was, które mają wrażliwą skórę). 


Lubicie takie połączenia na paznokciach? Czy wolicie klasyczny, jednobarwny manicure? Przy okazji jestem ciekawa, czy macie jakieś ulubione ozdobne topy (tzn te z Was rzecz jasna, które takie rzeczy uznają)? Bo ja jestem w trakcie polowania na Fairy Dust od China Glaze, ale niestety chwilowo nigdzie nie mogę tego dostać :( Ktoś ma? Albo chce się pozbyć? :)) 

Miłej niedzieli, kochani!

26 komentarzy:

  1. Właśnie kupiłam sobie ten lakier, i do tego Parka Perfect do pary, też z zimowej kolekcji :) Lubię taki odcień czerwonego wina, wg mnie jest niesamowicie elegancki i sexy, ale nie rzuca się w oczy tak bardzo jak klasyczna czerwień, której ciągle trochę się boję, przynajmniej na co dzień.
    PS. Świetne połączenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parka akurat jest tym kolorem, na który się namiętnie gapię na zdjęciach i na innych, ale jakoś na mnie mi nie leży, więc go odpuściłam :)
      A czerwienie, te klasyczne też lubię - jak będziesz chciała poeksperymentować, to polecam A-list od Essie - przepiękny odcień, taki klasyczny, ale o parę tonów ciemniejszy od strażackiego :)

      Usuń
  2. Lubię ostatnio wszelkie "pazłotka" na paznokciach, czerwień i złoto to jedno z najbardziej klasycznych połączeń, podoba mi się :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ja uwielbiam też połączenie bardzo ciemnego np granatu lub szarości ze złotem :)

      Usuń
  3. bordo + złoto i czerwień + złoto to moje ulubione połączenia na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem lubię coś dobrać trochę na przekór stereotypom - teraz jest świątecznie, a na same Święta będzie pewnie mniej klasycznie :) Chociaż nigdy nie wiadomo, bo czeka na mnie wybitnie świąteczny Toggle to the top Essie oraz Ruby Pumps od China Glaze :))

      Usuń
  4. fajnie dobrane kolory:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że nie tylko mnie to połączenie przypadło do gustu :)

      Usuń
  5. Wiedz, że przez Ciebie jutro udam się po lakier z błyskotkami i pomaluje serdeczne palce, co by bardziej świątecznie było :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się sama z siebie śmieję, że z wiekiem coraz bardziej lubię takie "zabawy" z paznokciami - kiedyś omijałam wszelkie błyskotki szerokim łukiem, a teraz uzbierałam już mini-kolekcję brokatowych topów i używam ich z niekłamaną przyjemnością :) Tak więc Fram - jutro do sklepu marsz i proszę zaprezentować efekt! :)

      Usuń
  6. Czerwień i złoto to połączenie idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, chociaż lubię także złoto z innymi odcieniami, zarówno ciemnymi, jak i np kryjącym cielistym lakierem :)

      Usuń
  7. Piękne i bardzo świąteczne połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę może jak bombka na choinkę, ale absolutnie mi to nie przeszkadza :)

      Usuń
  8. Klasyczne połączenie :). Piękne w swojej prostocie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnio mam ochotę na takie połączenia (choć czasu na malowanie paznokci zupełnie brak), więc mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, rozumiem :) Chociaż akurat to połączenie jest bardzo nieskomplikowane i właściwie zajmuje dokładnie tyle samo czasu, co klasyczny mani :)

      Usuń
  10. takie połączenia lubię najbardziej, proste i efektowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, z takim wyrazistym złotem łatwo przesadzić (chociaż czasem taki efekt też jest ciekawy), a taka podkręcona klasyka raczej pozostaje w bezpiecznej strefie :)

      Usuń
  11. dla efektów na paznokciach używam jedynie matujący top coat essence albo właśnie bezbarwny lakier z jakimiś drobinkami. najczęściej po prostu mieszam ze sobą kolory. ostatnio polubiłam wersję szary mat plus złoty brokat na palcach serdecznych. a moje ulubione marki to essence i essie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Essence ma ładne topy, jak kiedyś w ogóle czegoś takiego nie uznawałam, tak z wiekiem staję się normalną sroką - im bardziej błyszczy, tym lepiej :) Na szczęście klasyczny mani też nadal mi się podoba, więc może nie jest ze mną jeszcze tak źle :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz - jest mi bardzo miło, że do mnie zajrzałeś :)

Ale uprzedzam, że uwagi typu "super, obserwujemy?" lub "zapraszam do siebie", w moim przypadku odnoszą odwrotny skutek.

Ogólnie zaglądam do wszystkich, którzy pozostawiają po sobie jakiś ślad, a jak mi się spodoba, to nie trzeba mnie zachęcać do obserwowania :)

Follow on Bloglovin
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...