Ciasto z rabarbarem "chodziło" za mną już od jakiegoś czasu i w końcu zdecydowałam się na wypróbowanie prostego, ale klasycznego przepisu wg Lawendowego Domu
Mimo moich pierwotnych obaw, wyszło idealnie - ani za słodkie, ani za kwaśne, jest orzeźwiająco kwaskowe i jogurtowo wilgotne, delikatne, ale powinno smakować też większym łasuchom - w razie czego można je posypać dodatkową warstwą cukru pudru :)
A oto przepis (z moimi uwagami):
350 g mąki,
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenie
3 jajka
Pół szklanki oleju
300 g jogurtu naturalnego
100 g cukru
ok. 300 g rabarbaru ( u mnie było sporo więcej - ponad 400 - wszystko zależy od upodobań i tego, ile zdołamy "upchnąć" na cieście :)) - wiadomo, że im więcej rabarbaru, tym ciasto bardziej kwaskowate :)
trochę masła i bułki tartej do formy
cukier puder do posypania
W dużej misce mieszamy mąkę i proszek. Dodajemy resztę składników (oprócz rabarbaru) i miksujemy do uzyskania gładkiej masy.
Formę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Przelewamy do niej masę.
Rabarbar myjemy, obieramy i kroimy (ja w kostkę), następnie układamy na cieście (ja częściowo starałam się go "upychać" głębiej).
Pieczemy ok. 50 minut ( u mnie wyszło krócej, więc radzę sprawdzać) w piekarniku nagrzanym do 190 stopni (ja piekłam w trybie termoobiegu, więc może dlatego było krócej).
Jeśli damy radę, to czekamy aż ostygnie i zajadamy :)
Samo ciasto sprawdza się idealnie również z innymi owocami (oczywiście jeśli lubimy ciasto jogurtowe - ja uwielbiam :)), tak więc przepis jest uniwersalny, a dodatki możemy zmieniać sezonowo.
Smacznego!!
Jako dziecko zajadałam się rabarbarem i nadal go lubię.
OdpowiedzUsuńJa z dzieciństwa pamiętam rabarbar głównie w kompocie, ale zawsze go lubiłam :)
Usuńuwielbiam to ciasto :)
OdpowiedzUsuńJa jogurtowe właściwie lubię we wszystkich konfiguracjach :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :) Już całe wieki nie miałam rabarbaru w ustach, może to dobra okazja żeby znów poczuć jego smak.
OdpowiedzUsuńDla mnie to połączenie idealne, bo nie przepadam za bardzo słodkimi ciastami :)
UsuńUwielbiam ciasto jogurtowe!
OdpowiedzUsuńTo piąteczka, bo ja też :)
Usuńmi rabarbar smakuje tylko w drożdżówce mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńOch, a ja mogę go jeść prawie w każdym rodzaju ciasta :)
UsuńMniam! Dawno nie jadłam niczego z rabarbarem. Jak tylko się u nas pojawi to wypróbuję Twój przepis. :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wprawdzie średnio mój, ale polecam go serdecznie :)
UsuńJa też :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście smakuje równie dobrze :)
UsuńWygląda znakomicie i przepysznie :-)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie dziś kupiłam rabarbar... Zainspirowana twoim postem jutro zabieram się za pieczenie :-)
W takim razie życzę smacznego :) Ja na pewno wrócę do tego przepisu jeszcze nie raz :)
UsuńCiasto musi być pyszne! :-)
OdpowiedzUsuńMusi i jest :)
UsuńOMG uwielbiam takie ciasta !!!
OdpowiedzUsuńJa też, jogurtowe z owocami to chyba moje ulubione (poza maminą szarlotką) :)
Usuńwłaśnie dziś zrobiłam, ciasto nie jest złe ale nic mi nie urosło :(
OdpowiedzUsuńHmm, dziwne, moje nigdy nie miało z tym problemu :(
Usuńciężko zepsuć coś w tak prostym wykonaniu więc zwalę na proszek do prania. Mam podobny przepis i sposób wykonania na ciasto z kruszonką i owocami i z tym nigdy nie miałam problemu z wyrośnięciem. Może jeszcze kiedyś zrobię jeszcze jedno podejście. Ale twoje wygląda przepysznie! :)
UsuńHehe, mam nadzieję, że ten "proszek do prania" to tylko przejęzyczenie, bo jeśli nie, to już wiemy, czemu ciasto nie chciało wyrosnąć :D
UsuńA poważnie, to czasem po prostu coś nie wyjdzie i już - czasem to nie taka mąka, czasem inny składnik. Ważne, żeby się nie zrażać :)
haha, nawet nie zauważyłam. Oczywiście przejęzyczenie :D I dzięki za słowa otuchy! :)
UsuńNie porywam się z motyką na słońce. Moje zdolności cukiernicze ograniczają się do muffinów, keksa i kruchych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę jeden z najprostszych przepisów pod słońcem, właściwie najdłużej trwa samo pieczenie, bo cała reszta jest bajecznie łatwa i szybka :)
UsuńOd dawna mam ślinotok na jakieś udane ciasto jogurtowe, do tej pory robiłam te (http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/truskawki/ciasto_jogurtowe/przepis.html) dwa razy i raz było cudowne, a drugi raz zakalec czy coś i kompletnie nie wyszło... Z chęcią spróbuję tego przepisu, zwłaszcza jeśli piszesz, że pasuje też do innych owoców, bo zjadłabym też coś ze śliwkami ;) Myślę, że w weekend wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAle ciasto jogurtowe ma taką konsystencję, że niektórym się czasem wydaje, że zrobił im się zakalec - już się z tym spotkałam, że ktoś narzekał, że mu nie wyszło, a tymczasem ono po prostu tak wygląda :)
UsuńW każdym razie to (lub bardzo podobne) robiłam już kilka razy i nigdy nie miałam problemu - wcześniej piekłam właśnie ze śliwkami i bodajże z morelami.
Z tym, że koleżanka wyżej pisała, że jej w ogóle nie wyrosło - nie mam pojęcia czemu.
Przy tamtym robiłam dwa ciasta z tego samego przepisu i jestem pewna, że to był zakalec, zresztą nie jestem debiutantką przy piekarniku i niestety trochę o nieudanych wypiekach już wiem :D Zrobiłam dziś te ciasto, mi ładnie wyrosło, ale trzymałam ponad 50 minut w piekarniku i dalej mi się wydaje surowe w środku, może dlatego, że też dałam dużo rabarbaru? W każdym razie pocieszyłaś mnie tym, że ono tak trochę zakalcowo wygląda, zostawiłam je do dojścia w ciepłym piekarniku, zobaczymy, może jeszcze nic straconego :)
UsuńOgólnie bardzo dużo zależy też od piekarnika - z moim muszę uważać i nigdy nie trzymam nic tak długo, jak jest napisane w przepisie, bo wyjęłabym jedną skwarkę.
UsuńNie mam pojęcia czemu, ale mi właściwie ciasto jogurtowe wychodzi zawsze i z każdego przepisu, a u wielu osób jak widzę - są problemy - niestety nie jestem aż taką specjalistką, żeby wpaść na to, co może być tego przyczyną...
Mam nadzieję, że tym razem ciasto Ci się udało, bo inaczej będę miała wyrzuty sumienia - tak je zachwalałam przecież :)
Rabarbarowca robie na kruchym spodzie :) ale chyba teraz zrobię ciasto z Twojego przepisu wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja z kolei teraz nabrałam chęci na tartę z rabarbarem na razowym cieście i pewnie na dniach się skuszę :)
Usuńuwielbiam rabarbar i jak tylko się pojawi to zrobię sobie ciasto
OdpowiedzUsuńSmacznego :) Też uwielbiam rabarbar :)
UsuńZrobiłam i ja ...zakalec:(
OdpowiedzUsuń:( Szkoda :(
Usuń